Pewnie trudno jest topowym modelkom przyglądać się, jak z biegiem lat ciało traci sprężystość, a skóra gładkość.

Z tego powodu cierpią „zwyczajne\” kobiety, a co dopiero te, które przez lata były uznawane za boginie!

Nie wszystkie (a raczej – nieliczne) chcą się godzić z objawami mijającego czasu. Cindy Crawford na przykład regularnie poddaje się zabiegom, które mają jeszcze zatrzymać jej urodę i poprawić wygląd skóry.

Była modelka musi mieć dobrych specjalistów. Chemia jest dodawana z wyczuciem, Crawford nie ma maski. Ale i tak jej twarz zaczyna przypominać buzię figury woskowej z muzeum Madame Tussaud.

Zobaczcie sami.

\"Cindy

\"Cindy

\"Cindy