Początek tego małżeństwa w ciągu roku zdążył obrosnąć legendą – Księżna Charlene, wówczas jeszcze Charlene Wittstock, usiłowała ponoć uciec przed zamążpójściem aż trzy razy. Bez skutku, za to w dzień swojego ślubu była smutna, w niczym nie przypominając zakochanej w księciu przyszłej monarchini.

Przewidywano, że małżeństwo szybko się zakończy, inni zaś twierdzą, że Charlene nie uda się już uciec ze złotej klatki, w której się znalazła. Pozostali nie doszukują się żadnych skanali wierząc w to, że księżna jest szczęśliwa u boku Księcia Alberta, następcy tronu.

Przeszło rok po ślubie udało się uniknąć skandali – nie ujawniły się żadne nowe nieślubne dzieci księcia, któremu Charlene towarzyszy podczas oficjalnych podróży. I wygląda na zadowoloną. Dobrze gra czy faktycznie czuje się szczęśliwa?

&nbsp
\"Księżna

\"Księżna

\"Księżna

\"Księżna

\"Księżna

\"Księżna

\"Księżna

\"Księżna

\"Księżna