/ 11.11.2013 /
Każda kobieta – nawet gwiazda z pierwszych stron gazet! – czuje czasem potrzebę potwierdzenia swojej atrakcyjności. Nie jest także niespodzianką, że nic nie przykuwa męskiej uwagi tak mocno jak wydekoltowana kreacja, która odważnie odsłania to i owo. Gorzej, jeśli przypadkiem odkryje zbyt wiele…
Podobny problem miała niedawno Kelly Rowland, która na gali Britannia Awards zaprezentowała stylizację, obok której mało kto był w stanie przejść obojętnie.
Na pierwszym planie znalazł się biust piosenkarki, który sprawiał wrażenie, jakby miał zaraz wyskoczyć z opinającej go sukni.
Miało być seksownie, wyszło dość tanio. Podejrzewamy, że nie o taki efekt chodziło…