W 2008 roku Jennifer Hudson straciła rodziców – matka i ojciec zostali znalezieni martwi w rodzinnym domu w Chicago. W tym samym czasie został uprowadzony 7-letni siostrzeniec piosenkarki. Po kilku dniach jego ciało znaleziono w samochodzie.

Śledztwo wykazało, że siostrzeńca zamordował szwagier gwiazdy, a zarazem ojczym dziecka, William Balfour.

Teraz nad domem Hudson znów zebrały się ciemne chmury.

Przyrodni brat piosenkarki, Steven Simpson, dźgnął nożem mężczyznę, który – prawdopodobnie – miał romans z jego żoną. W małżeństwie Simpsona od dawna się nie układało. Niewykluczone, że przyrodni brat Jennifer usiłował skrzywdzić żonę, a mężczyzna stanął w jej obronie.

Napastnik został ujęty i aresztowany.

Znów dramat w rodzinie Jennifer Hudson

Znów dramat w rodzinie Jennifer Hudson