Jest mamą dwójki dzieci, w tym jednego niespełna trzyletniego. Paparazzi bardzo często przyłapują ją na spacerach z pociechami. Alessandra Ambrosio rzadko korzysta z pomocy niań. Mimo to zawsze znajduje czas na codzienne treningi. Wiecie, co robi modelka, kiedy świeci słońce, a maluchy mają dobre humory? Zabiera je do parku i ćwiczy jogę. Przechodnie zapewne już przyzwyczaili się do takich widoków.

Tak czy siak, Ambrosio podchodzi do swojego zawodu bardzo profesjonalnie. Przed pokazem Victoria’s Secret potrafi wytrwać na diecie 500 kalorii i spędzać przy tym długie godziny na siłowni. Trudno się jej dziwić – kampanie, sesje i chodzenie po wybiegach sprawia, że jej konto ugina się od nadmiaru pieniędzy.

Zagraniczne portale plotkarskie rozpisują się właśnie na temat najnowszych zdjęć modelki wykonanych przez papsów. Niby zwyczajne fotki, a jednak…

Ambrosio robiła zakupy ze swoją córeczką, Anją. Miała na sobie kolorowy t-shirt i dzwony. Pech chciał, że koszulka była nieco przkrótka i oczom fotografujących ukazała się mała oponka.

Syty lunch? A może, jak życzyliby sobie niektórzy fani Ambrosio, pierwsze zarysy ciążowego brzuszka? Naszym zdaniem i tak wyglądała przepięknie.

&nbsp
Ups, komu zdarzyła się oponka? (FOTO)

Ups, komu zdarzyła się oponka? (FOTO)

Ups, komu zdarzyła się oponka? (FOTO)

Ups, komu zdarzyła się oponka? (FOTO)