Kto nigdy nie popełnił literówki, niech pierwszy rzuci kamień.

Mama Keiry Knightley popełniła błąd rejestrując córkę w urzędzie. W efekcie z zamierzonej „Kiery” wyszła „Keira”.

Teraz małego byczka popełniła Kim Kardashian (34 l.), której internauci niechętnie wybaczają jakiekolwiek potknięcie. Pamiętacie, jak w zeszłym roku gwiazdka wrzuciła na instagram zdjęcie z tajskiej plaży? Okazało się, że jest to pierwszy lepszy wyszukany w Google obraz. Później oczywiście skradziony.

Teraz Kimmy popełniła gafę na twitterowym profilu Giorgio Armaniego. Gwiazdka wyrażała swój żal i ubolewanie nad wycofaniem z produkcji jej ulubionego podkładu. Pech chciał, że zamiast „Giorgio” celebrytka napisała „Georgio”.

Droga Kim, poinformuj nas, który podkład (kolor) jest ci potrzebny, a wyślemy go do ciebie. I pierwsze imię Pana Armaniego brzmi Giorgio – brzmiała odpowiedź z oficjalnego profilu projektanta.

Zdarza się?

W miniony weekend Kim Kardashian ubolewała nad tym, że Armani wycofał jej ulubiony podkład:


Widzicie błąd? Celebrytka napisała Georgio zamiast Giorgio, co nie uszło uwadze marki. PR-owcy prowadzący twitterowe konto Armaniego zareagowali błyskawicznie:


Kim w zamian za chwilę śmiechu z powodu jej osoby (nie pierwszy raz) dostanie zatem buteleczkę (zapewne nie jedną) swego ulubionego kosmetyku.
Teraz gwiazdka tłumaczy się z zaistniałej sytuacji. Wymówka jest dość typowa:


Kim skarży się na brak snu, który ma wpływać na jej pisownię. Podkreśla przy tym, że jest w ciąży. A przecież każdemu się może zdarzyć…

Wielka gafa Kim Kardashian! Wyśmiał ją Armani!

Wielka gafa Kim Kardashian! Wyśmiał ją Armani!

Wielka gafa Kim Kardashian! Wyśmiał ją Armani!

Wielka gafa Kim Kardashian! Wyśmiał ją Armani!