Amy Schumer (35 l.) ma chłopaka. Ale niewiele brakowało, by jej relacja z Benem Hanishem zakończyła się z wielkim… hukiem – choć w tym przypadku właściwszym słowem byłoby określenie „wymiotem” lub „biegunką”.

Zobacz: Kancelaria Prezydenta dawno nie zaliczyła takiej WPADKI!

Podczas wizyty w studio Ellen DeGeneres Amy opowiedziała o podróży do Paryża, którą zaplanowała sobie razem z chłopakiem jakiś czas temu. Wcześniej żadne z nich nie było we Francji, postanowili więc spędzić romantyczny czas we dwoje.

Zaczęło się nieszczególnie – hotelowy pokój miał ściany cienkie niczym z tektury.

Kiedy w łazience ktoś cicho zakaszlał, słychać go było w całym apartamencie.

Czytaj: OMG. Tylu WPADEK na jednej imprezie nie widzieliśmy już dawno (FOTO)

Cienkie ściany mogły przeszkadzać – na przykład jeśli para chciała się głośno kochać. Ale do tego – niestety – nie doszło. Doszło za to do… zatrucia pokarmowego, którego pierwsze, strasznie głośne objawy, zaczął zdradzać ukochany Amy.

W filmie poniżej możecie posłuchać dźwięków, jakie wydawał chory Ben z łazience. Te odgłosy sprawiły, że Amy poczuła, iż nie ma już ochoty na dalszy romans. Kiedy jednak układała w głowie przemowę na zakończenie relacji z Benem, poczuła, że i z nią nie jest dobrze.

Koncert zaliczyli więc oboje, a Amy wyniosła z tej przygody pewną ważną lekcję:

– Nigdy nie wymiotuj do wiklinowego kosza.

Zobaczcie koniecznie, jak Schumer opowiada o paryskiej przygodzie. Ellen nie mogła przestać się śmiać.

Amy Schumer TOTALNIE niepoważnie o POWAŻNYM zatruciu pokarmowym... w Paryżu

Amy Schumer TOTALNIE niepoważnie o POWAŻNYM zatruciu pokarmowym... w Paryżu

Amy Schumer TOTALNIE niepoważnie o POWAŻNYM zatruciu pokarmowym... w Paryżu