Nieprzyjemny incydent opisała dziś na swoim Instagramie Magdalena Frąckowiak.

Nagi biust Magdy Frąckowiak na Insta: Jakiś problem? B*** które mają problem (+18 l)

Modelka pokazała na swoim profilu zdjęcie posiniaczonej ręki. Fotkę opatrzyła długim komentarzem, w którym wyjaśniła, skąd wziął się siniak na jej ciele.

Według relacji Frąckowiak, obrażenia ciała są wynikiem siłowego wypchnięcie ją z jednego ze sklepów z biżuterią:

Przed chwila zostałam siła wyrzucona z sklepu, Jubiler 24 eu w Sheratonie. Mam cały łokieć obolały w siniakach. Sprawa została już oddana w ręce mojego prawnika. Jestem w szoku jak można potraktować kobietę a także klienta – pisze wzburzona modelka.

Chciałam porozmawiać z właścicielka sklepu (…) a Pan podajże także właściciel stwierdzając ze nie maja dla mnie czasu zaczął zamykać mi przed nosem drzwi. Ja stałam w przejściu wiec aby drzwi zostały zamknięte, popchnął mnie siła drzwiami. Uderzyłam się mocno łokciem o framugę drzwi. Wszystko wydarzyło się w ciągu 5 min. Ledwo wypowiedziałam słowo ze chciałabym na chwile poprosić właścicielkę to usłyszałam ” Nie słyszała Pani, nie mamy dla Pani czasu ” i poczułam straszny ból w łokciu gdyż zostałam popchnięta – opowiada gwiazda.

Komentujący zastanawiają się, co mogło być powodem takiego zajścia:

Dziwne 🤔 co musiałaś zrobić takiego że by aż tak wywołać agresje? Zastanawiam się , bo jesteś ładna i znana osoba, i raczej bez mocnego powodu nie zostałaś tak potraktowana – pyta ktoś.

Seksowna Magdalena Frąckowiak rozbiera się podczas gry w bilarda

Co za buractwo! Zero kultury i wychowania!! Jakim trzeba być chamem, i prostakiem, żeby tak potraktować kobietę! Skąd się biorą tacy ludzie? Co za wstyd i żenada!!! – denerwuje się ktoś.

Skandal! Zdjęcia, obdukcja i świadkowie! – pisze internautka.

Tak zrobię – zapewnia modelka.

O dalszym ciągu tej sprawy zapewne jeszcze się dowiemy.

Przed chwila zostałam siła wyrzucona z sklepu, Jubiler 24 eu w Sheratonie. Mam cały łokieć obolały w siniakach. Sprawa została już oddana w ręce mojego prawnika. Jestem w szoku jak można potraktować kobietę a także klienta. Chciałam porozmawiać z właścicielka sklepu ( Pania Elżbieta Myśliwiec ) a Pan podajże także wlaściciel stwierdzając ze nie maja dla mnie czasu zaczął zamykać mi przed nosem drzwi. Ja stałam w przejściu wiec aby drzwi zostały zamknięte, popchnął mnie siła drzwiami. Uderzyłam się mocno łokciem o framugę drzwi. Wszystko wydarzyło się w ciągu 5 min. Ledwo wypowiedziałam słowo ze chciałabym na chwile poprosić właścicielkę to usłyszałam " Nie słyszała Pani, nie mamy dla Pani czasu " i poczułam straszny ból w łokciu gdyż zostałam popchnięta.

Post udostępniony przez Magdalena Frackowiak (@frackowiakmagdalena)

Magdalena Frąckowiak pokazując siniak: Zostałam siłą wyrzucona ze sklepu (Instag

Magdalena Frąckowiak pokazując siniak: Zostałam siłą wyrzucona ze sklepu (Instag

Magdalena Frąckowiak pokazując siniak: Zostałam siłą wyrzucona ze sklepu (Instag

Magdalena Frąckowiak pokazując siniak: Zostałam siłą wyrzucona ze sklepu (Instag