Kilka dni temu Tommy Lee, były mąż Pameli Anderson został zaatakowany przez ich syna Brandona. O wszystkim sam poinformował na Instagramie. Dodał zdjęcie z rozbitą wargą i podpisem:

Moje serce jest złamane. Możesz dać swoim dzieciom wszystko, o czym tylko mogły marzyć, a one mogą to wykorzystać przeciwko tobie.

Tommy Lee zamienił Pamelę na Pamelę

Post jednak szybko zniknął z jego konta. Jak podaje TMZ do bójki doszło, gdy Tommy był pijany, on jednak temu zaprzecza.

Moja narzeczona i ja byliśmy w łóżku, gdy mój syn wpadł do pokoju i mnie zaatakował. Powiedziałem, żeby opuścił dom, a on mnie uderzył, straciłem przytomność. Uciekł przed policją. To jest prawda – napisał Tommy na swoim Twitterze.

Przyczyną takiego zachowania Brandona ma być ostatnia wizyta Pameli Anderson w programie Piersa Morgana. Tam poruszyła temat przemocy, której miał używać Tommy, gdy byli jeszcze razem. W 1998 roku, muzyk z tego powodu został skazany na 6 miesięcy więzienia.

Po jej wyznaniach Tommy umieścił wpis na Twitterze, który bardzo zdenerwował jego syna. Chciał stanąć w jego obronie.

Myślę, że powinna znaleźć sobie inny temat do rozmów, a nie prać stare brudy. Nic ciekawego się u niej nie dzieje, więc robi to dla atencji.

Pamela Anderson bierze drugi rozwód z tym samym mężczyzną

Zasugerował też, że Pamela wciąż do niego wypisuje i prosi o powrót. On obecnie jest zaręczony z 31-letnią Brittany Furlan.

Mine!!!

Post udostępniony przez TOMMY LEE (@tommylee)

Moms will hug you no matter what. ❤️

Post udostępniony przez Brandon Thomas Lee (@brandonthomaslee)