Pod koniec lipca amerykańska piosenkarka Demi Lovato w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Wokalistka zażyła mieszankę narkotyków, która zabiła Prince’a. 26-latka przebywa obecnie na odwyku, a o tym, co dzieje się w jej posiadłości, opowiedział sąsiad piosenkarki.

Szok! Demi Lovato brała te same narkotyki, które ZABIŁY Prince’a!

Jak podał magazyn Radar Online, w domu piosenkarki zamieszkali dwaj ochroniarze z kobietami. Jak twierdzi informator portalu, wokalistka niechętnie zaufała swoim pracownikom. Musiała zostawić dom na czas hospitalizacji:

Demi chciała iść na odwyk na kilka tygodni, ale jej mama nalegała, by poszła co najmniej na 30 dni. Ostatecznie jej terapia ma potrwać 90 dni.

– twierdzi informator.

Demi Lovato OPUŚCIŁA odwyk?

Demi na szczęście może liczyć na wsparcie rodziny. Myślicie, że uda jej się pokonać nałóg?