Prezenter przyznał się Faktowi, że nie lubi święta mam. Ale spokojnie – 45 – letni Jaruś nadal pozostaje synkiem swej mamy. On po prostu nie lubi fetowania okazji, które powinno się świętować każdego dnia.

Reporterzy Faktu mają dowód synowskich uczuć. Kret, który jest przeciwnikiem ciętych kwiatów, taszczył wczoraj donicę z rosłym kwieciem przeznaczonym na prezent dla mamy. Oprócz tego zapowiedział, że zabierze swą mamę do cukierni na kawę i ciastko.

Nie cierpi, ale świętuje, że ho ho! Jak on lubi kokietować…