Eva Minge przyznała się do OPERACJI plastycznej!
Wyjawiła prawdę na Instagramie.
Eva Minge to utalentowana projektantka mody, jednak na portalach plotkarskich jej nazwisko pojawia się nie w związku z sukcesami zawodowymi. Media wielokrotnie zarzucały gwieździe, że zbyt bardzo umiłowała sobie dobrodziejstwa medycyny estetycznej. Eva na bieżąco dementowała plotki o poprawianiu urody, jednak ostatnie publikacje skłoniły ja do mocnego wyznania.
Ewa Minge pokazała zdjęcia z czasów, gdy ważyła 75 kg: Byłam kawał kobity
Media rozpisywały się o zdjęciu Minge w bikini, które udostępniła na Instagramie. Projektantka jest zszokowana nierzetelnością dziennikarską:
– Z monitoringu mediów wyskoczył mi portal, którego „redaktorzy” wiedzą ile pak ma sześciopak i jak pompować biceps ale jak rozwijać szare komórki-te najważniejsze pomimo koloru…już nie. Dowiedziałam się,ze pierwszy raz pokazałam ciało na instagramie i nawet pokaz zorganizowałam w tym roku w Paryżu😱. Generalnie, to w mediach jestem znana z kontrowersyjnego wyglądu i ogólnie bleeee😩. Czy jestem wściekła ? Nieeeee jestem przyzwyczajona, że tam gdzie pokazuje się wielopaki i wybrzuszenia czy kolor buta nikt nie zagląda głębiej.
– zaczęła wpis.
Dodała również, że po ciąży przeszła zabieg powiększenia piersi:
– Jak ćwiczę choćby z doskoku 10min dziennie mam niezłe cialo . Po wykarmieniu dwójki dzieci ( każde po roku) zafundowałam sobie sztuczne cycki zamiast uszu spaniela -za swoje pieniądze 😈. Jeszcze myśle od 23 lat o plastyce brzucha, bo mam nadmiar skory po ciąży co umiejętnie tuszuje strojami ale widać to jasno na jednym zdjęciu.
Oburzona Eva Minge o swoim wyglądzie: Zarzucają mi SETKI kłamstw!
Uważacie, że wyjaśnienia Minge raz na zawsze zakończą dyskusję na temat jej rzekomych operacji plastycznych? Projektantka znana jest z dystansu do siebie i jak twierdzi, nie przejmuje się negatywnymi komentarzami i opiniami.
Przeczytajcie cały wpis artystki. Ma rację?