Zuza Kołodziejczyk pięć lat temu wygrała Top Model. Postanowiła nagrać na swoim kanale, co naprawdę sądzi o programie TVN – widać, że vlog był bardzo szczerzy.

To wyznanie Zuzy Kołodziejczyk może Was zdziwić

Na początku zaznacza, że każdy oglądający powinien pamiętać, że jest to telewizyjne show. Mimo jednak tych pięciu lat od programu Zuza nadal pragnie być modelką i wciąż pracuje w zawodzie; Wygrana była dla niej szansą, której stara się nie zmarnować.


Po wygranej o zwycięzcy jest tak głośno, że można się w tym pogubić. ludzie rozpoznają Cię na ulicy i masz wrażenie, że Warszawa chce cię wciągnąć. Krótko po finale rozmawiałam z Michałem Pirógiem przez telefon i mówię mu, że wybieram się na pokaz. „No dobra, ale idziesz w pokazie czy jako gość?”. Mówię, że jako gość. I wtedy Michał powiedział mi kilka szczerych słów, na które jestem mu dziś niezwykle wdzięczna. Michał w odpowiednim momencie uświadomił mi, że nie powinnam skończyć jako kolejna młoda dziewczyna, która znana jest tylko z bycia na ściankach, udzielania wywiadów czy przesadnego dzielenia się swoją prywatnością w sieci.

– mówi szczerze.

Co miała do powiedzenia na temat 7.edycji Top Model:


Przed startem produkcja ogłosiła, że zmienia zasady dotyczące wieku, wzrostu i proporcji uczestników. Czyli nie musicie już wyglądać jak modele wybiegowi, ale nadal możecie wygrać Top Model? Jest mały problem. Branża modowa tych wymagań nie zmieniła. Nie ma zmiłuj, nie ma czasu, żeby na castingu nadrobić osobowością. Jaki sens ma przepuszczanie do kolejnych etapów programu ludzi, którzy po jego zakończeniu będą musieli dać sobie spokój z modelingiem po miesiącu, bo po prostu się nie nadają? Co z tego, że jury było zachwycone, skoro żaden casting nie kończy się sukcesem.
Zwróćcie uwagę ile edycji jest za nami, ilu uczestników. Zastanówcie się: jaka część z nich po zakończeniu programu nadal próbuje sił w modelingu, a jaka idzie w szeroko pojęty show-biznes?

Uczestniczka Top Model szczerze o BULIMII. „Potrafiłam 5 dni nic nie jeść”


Pamiętajcie, że Top Model to program telewizyjny, a w telewizji liczy się oglądalność. Najlepszym sposobem na oglądalność jest umieszczanie w programie osób barwnych, które mają historię. Różnorodnych i kontrowersyjnych bohaterów. Ktoś, kto jest interesujący dla telewizji, nie musi być interesujący dla świata mody.
Mam ogromny sentyment do tego programu i dobrze go wspominam, dlatego bardzo dobrze bym chciała, żeby Top Model, zamiast serwować nam sezonowych celebrytów, powinien szukać następców Anji Rubik, Gosi Beli. Obawiam się, że ludzi, którzy idą do Top Model z nastawieniem, że zrobią karierę po programie w modelingu jest coraz mniej. Dla większości główną nagrodą jest popularność. Teraz jest tak, że pracę w charakterze modelki dostają blogerki, piosenkarki, aktorki.

– mówi.

Zgadzacie się z Zuzą? Zamiast Top Modeli będziemy mieli kolejnych celebrytów na ściankach?


Wyświetl ten post na Instagramie.

Me. 🗿

Post udostępniony przez Zuza Kołodziejczyk (@zuzol)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Feelin' myself. ✨

Post udostępniony przez Zuza Kołodziejczyk (@zuzol)

Wyświetl ten post na Instagramie.

slowd o w n .

Post udostępniony przez Zuza Kołodziejczyk (@zuzol)

Wyświetl ten post na Instagramie.

1 / 2 ? 🖤 #godsavequeens

Post udostępniony przez Zuza Kołodziejczyk (@zuzol)