Anna Skura to blogerka-podróżniczka, która w sierpniu została mamą Melody Imaan.

Anna Skura o locie z dzieckiem: Darła się wniebogłosy niczym obdzierana ze skóry

Wiele gwiazd, czy słynnych trenerek chwali się płaskim brzuchem już kilka tygodni po porodzie. U Ani jednak wyglądało to inaczej. Mimo to nie ubolewa nad tym – wciąż pracuje nad swoim ciałem, a idealne sylwetki świeżo upieczonych mam nie wpędzają jej w kompleksy.

Skura o zostawieniu półmiesięcznego dziecka w domu: Pół Internetu mnie NIE TRAWI

Nie można kogoś winić za to, że kilka dni po porodzie wygląda jakby w tej ciąży nigdy nie był. Czemu ktoś ma się czuć winnym za swoje geny?
Takie rzeczy się dzieją, nie tylko na „podobno nierealnym” instagramie. Często słyszę „Ania super,że pokazujesz PRAWDZIWE ciało po ciąży, bo te wszystkie laski, które wrzucają zdjęcia z płaskim brzuchem kilka dni po porodzie tylko wpędzają w kompleksy!”Serio? Uwierzcie mi, też byście tak robiły.Ja na pewno. Mnie nikt w kompleksy nie wpędza, jedyna myśl, która przychodzi mi do głowy to,że super, że „jej się udało i nie musi się męczyć z tym tak jak ja”.

Ania pokazała zdjęcia tego, jak wyglądała kilka dni i kilka tygodni po porodzie. Udostępniła również nagrania ze swoich ćwiczeń.

Anna Skura pochwaliła się zaproszeniem do Arabii Saudyjskiej od samego księcia. To był wielki błąd

Co sądzicie o jej podejściu?

Wyświetl ten post na Instagramie.

Trochę muszę tu posprzątać 🙅🏼‍♀️🤓 będzie kontrowersyjne i pewnie znowu mi się dostanie.. 🤷🏼‍♀️ z 10 razy zastanawiałam się czy dodać tego posta 😐Sporo mnie to kosztuje, zwłaszcza te zdjecia😁 Temat: „Ciało po ciąży”,który zawsze wywołuje poruszenie. [ CAŁOŚĆ TEKSTU SIĘ NIE ZMIEŚCIŁA, WIĘC ZNAJDZIECIE GO NA SLAJDACH. Wszystkie fotki i video, są w różnych odstępach czasu po porodzie] …. Od wczoraj czytam Wasze DM i… Nie mogę się zgodzić ani z jedną ani z drugą stroną.Nie można kogoś winić za to, że kilka dni po porodzie wygląda jakby w tej ciąży nigdy nie był. Czemu ktoś ma się czuć winnym za swoje geny? Takie rzeczy się dzieją, nie tylko na „podobno nierealnym” instagramie.Często słysze „Ania super,że pokazujesz PRAWDZIWE ciało po ciąży, bo te wszystkie laski, które wrzucają zdjęcia z płaskim brzuchem kilka dni po porodzie tylko wpędzają w kompleksy!”Serio?Uwierzcie mi, też byście tak robiły.Ja na pewno.Mnie nikt w kompleksy nie wpędza, jedyna myśl, która przychodzi mi do głowy to,że super, że „jej się udało i nie musi się męczyć z tym tak jak ja”.Nie ma co „uspokajać swojego” sumienia tym,że ktoś też ma „fałdki” tylko brać się za siebie! Chyba,że Ci nie przeszkadzają, to Ok.Nie lubię czytać,że nie martw się „każda kobieta po porodzie tak wygląda”, „przecież tak wygląda ciało po ciąży”… guzik prawda 😉Nie każde.Sama mam takie koleżanki,zazdroszczę im genów a nie obwiniam,że są chude a ja nie.Przeczytałam od Was setki wiadomości o tym, że bardzo dobrze, że nie pokazuje chudego ciała od razu po porodzie, tylko „prawdziwe realia”. A jak ktoś jest szczupły od razu po, to nie jest prawdziwe? Bardziej od takich wiadomości jakie dostałam wczoraj, dotykają mnie te, że jestem oderwana od rzeczywistości, albo pokazuje nierealny obraz macierzyństwa, życia i pewnie jeszcze pogody. No to macie hejterzy (przepraszam, osoby, „tylko wyrażające swoją opinie”) wrzucam Wam zdjęcia na pożarcie 🤪 Ale uwaga!Nie pokazuje ich po to,żeby usprawiedliwiać sumienia tych z Was, które nie robią z sobą nic a warczą na te wszystkie fit laski, które dzieki pracy swojej lub genów nie musiały tego przechodzić.Pokazuje to, bo wiem,że niedługo to będzie przeszłość—>

Post udostępniony przez Anna Skura | Travel & BALI (@whatannawears)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Ach co to za emocje tutaj od wczoraj a ja się czuje lżejsza o 50 kg, a conajmniej o te 17 😉 Dzięki za Wasze wszystkie historie i opinie. Ja wracam po mału, do swojej sylwetki i tak… jest to dla mnie bardzo ważne. Sądzę, że Melody nie ma nic przeciwko 😉 Marze o tym, żeby tym wszystkim co już wiem z Wami się podzielić a także, żeby zmotywować jak najwiecej z Was do działania. Bo widzę,że to się całkiem nieźle Wam udaje. Swoją motywacje mam, ale nie ukrywam, że nic nie dało mi tak wielkiej motywacji jak Hejterki, którzy sobie tu bezkarnie grasowali. To chyba im dziękuje najbardziej za te kopniaki do działania. Chociaż oczywiście to co pokazuje, to również odpowiedź na Wasze oczekiwania. To dla Was tworzę to miejsce i dziele się z Wami tym co przeżywam. Wiem, że tez potrzebujecie czasem motywacji, wiec ja Wam w tym pomogę. Z mojej strony nie ma możliwości,że zawiodę i nie wstanę rano. Od jutra postaram się robić dla Was LIVE z treningu, tak by pomóc Wam otworzyć oczy 😉 A już wzięłam się za przygotowanie dla Was videoBooka ze wszystkimi ćwiczeniami, które wykonuje. Marzenia i plany najlepiej jest wymawiać głośno, wiec to robię. Juhuuucto będzie coś wspaniałego! a dzisiaj zrobię LIVE, którego nie robiłam chyba od czasu bycia w ciąży. Jeśli macie jakieś pytania dotyczące tych wszystkich zagadnień o których ostatnio wspominam, lub tego co chciałybyście znaleźć w tym videobooku dajcie znać w komentarzu poniżej. A Was zapraszam przed „telewizory” o 21:30 Buziak PS. Wrzucam Wam mój trening z października i mój mały progres czyli trening z dzisiaj. Pamiętając, ze przez 2 ostatnie miesiące byłam w podróży i nie byłam aż tak aktywna. Wszystko jest do wypracowania, nawet garbienie się ☺️😉 To tez tam znajdziecie. #BeFit #BeHealthy #BeHappy #TimeOfMyLife #My2019 #seychelles

Post udostępniony przez Anna Skura | Travel & BALI (@whatannawears)

Anna Skura pokazała zdjęcia swojej sylwetki po porodzie - nie wyglądała idealnie

Anna Skura pokazała zdjęcia swojej sylwetki po porodzie - nie wyglądała idealnie

Anna Skura pokazała zdjęcia swojej sylwetki po porodzie - nie wyglądała idealnie