Z okazji 50. urodzin Jeniffer Aniston zorganizowała w ubiegły weekend przyjęcie urodzinowe w Los Angeles, na które zaprosiła największe gwiazdy z branży filmowej.

Szeroko komentowane było pojawienie się Barda Pitta na przyjęciu. Jak wiadomo, aktor zostawił Aniston dla Angeliny Jolie.

Brad Pitt wysłał Jennifer Aniston wyjątkowy prezent na 50. urodziny

Aktorka chciała przedłużyć świętowanie urodzin w Meksyku. Zabrała ze sobą najlepszą przyjaciółkę z serialu PrzyjacieleCourteney Cox. Niestety samolot, którym leciały gwiazdy, musiał awaryjnie lądować na lotnisku w Ontario w Kalifornii.

Jak podaje serwis People, podczas wznoszenia pilot stracił tylne koło. Międzynarodowy Port Lotniczy w Ontario w związku z tym wydał oświadczenie.

Samolot Gulfstream z 10 pasażerami i dwoma członkami załogi na pokładzie wylądował bez incydentów na międzynarodowym lotnisku Ontario (ONT) po trudnościach z podwoziem

-czytamy w oświadczeniu.

Prawdziwy powód obecności Brada na urodzinach Jennifer był bardzo WAŻNY

Aniston i jej przyjaciółka musieli czekać przez dwie godziny na lotnisku, aż podstawią sprawny odrzutowiec.

Jennifer Aniston musiała lądować awaryjnie. ZDJĘCIA

Jennifer Aniston musiała lądować awaryjnie. ZDJĘCIA