Policja szuka 14-letniej Amelii Świerkowskiej. Dziewczynka zaginęła w czasie trwania Przystanku Woodstock. Zaginiona była tam razem z rodzicami.

Nowy SZOKUJĄCY trend na Instagramie!

Jak pisze Dziennik Zachodni, 14-latka pochodząca z Włodawy w województwie lubelskim została zabrana przez rodziców z Ośrodka Wychowawczego. Rodzice pojechali z córką na imprezę do Kostrzyna nad Odrą.

– Rozłożyliśmy się na polu namiotowym, po czym zaczęliśmy chodzić po różnych koncertach – opowiadają dziennikarzom.

– Amelia powiedziała nam w pewnym momencie, że idzie się na jeden przejść. Nie wydało nam się to w żaden sposób podejrzane, ale niestety już nie wróciła – mówią rodzice dziewczyny.

Rodzice podkreślają, że Amelia już wcześniej sprawiała problemy wychowawcze. Z łatwością nawiązuje nowe kontakty, jest bardzo samodzielna.

– Amelia bardzo szybko potrafi nawiązywać nowe znajomości. Parę minut i już ma nowego znajomego. Jest bardzo sprytna pod tym względem. Są to koledzy i koleżanki, którzy są o wiele starsi od niej, mają często po 20-25 lat – mówią rodzice.

UMĘCZONE konie wożą turystów na Morskie Oko

Dziewczyna powinna wrócić do ośrodka 25 sierpnia. Tymczasem na FB na zamkniętej grupie pojawiła się oferta podjęcia pracy przez Amelię. Dziewczyna pisze, że ma 19 lat. W ogłoszeniu podała, że chce zostać nianią.

Posiadających jakiekolwiek informacje o możliwym miejsca pobytu 14-letniej Amelii Świerkowskiej, policja prosi o kontakt. Można też dzwonić pod numer 22 654 70 70 do Fundacji Itaka Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, które już zamieściło ogłoszenie o zniknięciu.

14-letnia Amelia zaginęła na Przystanku Woodstock