Agent Gwiazdy – jedna osoba działała dziś wszystkim nerwy
Czy ktoś z ekipy leczy się psychiatrycznie?
W drugim odcinku Agenta czarne chmury zawisły nad Beniaminem. Zaczęło się od tego, że Piotr, który z nim mieszka, stwierdził, że przez Beniamina spóźnił się na śniadanie, bo kolega podał mu złą godzinę.
Potem, w trakcie wyścigu, Beniamin wyrwał się przed szereg i na rowerze odjechał od grupy, choć wcześniej ta umawiała się, że wszyscy będą jechać razem.
Tomasz Ciachorowski zdradza SEKRET swojej umięśnionej sylwetki!
Zaiskrzyło między Beniaminem a Mają, która wprost stwierdziła, że podejrzewa chłopaka o bycie agentem, bo działa samodzielnie i nie jest solidarny z grupą.
Na finiszu okazało się jednak, że Kinga Rusin zadrwiła właśnie z Mai, która niewielki odcinek pod górę pokonywała na rowerze wyjątkowo długo. Cień podejrzeń padł więc na Włoszczowską.
Beniamin wciąż kłócił się z Piotrem, w pewnym momencie zaczął się nawet zastanawiać, czy Świerczewski nie leczy się na chorobę dwubiegunową, bo rozmowy z nim były wyjątkowo dziwne.
W drugim zadaniu cień podejrzenia padł na Ryśka Peję – to on tak fatalnie dobrał partnera do pary, że nie spełnił wymagań przedstawianych w zasadach zadania.
Julka Wróblewska zdradza KULISY Agenta: Zdarzyło się kilka kłamstw…
Kolejne zadanie – ekipa zostaje podzielona na 5 grup. Każda z nich ma się zaopatrzyć w latarkę, dzięki której uczestnicy będą się ze sobą porozumiewać. Zadanie polega na napisaniu tekstu na komputerze. Ten znajduje się w markecie. Po drodze uczestnicy mają szukać jokerów, immunitetu i pieniędzy.
Maja nie podejrzewa już Beniamina, ale Piotra, który cały czas kłóci się z Beniaminem. W trakcie wykonywania zadania Piotr znajduje immunitet.
Z programem żegna się Maciej, który nie znalazł niczego w drodze.