Sonia Bohosiewicz kojarzy się ze słodką, zaokrągloną blondynką. Niezależnie czy „rzuca mięsem\” jak dziewczyna z Pragi, czy jest natchnioną artystką, zawsze jest bardzo kobieca. Może dlatego najnowsza okładka Machiny jest tak niesamowita.

Aktorka jest łysa, ma mocny makijaż i wściekłość w oczach. Takiej Sonii nie znaliśmy. Taka kobieta ma wiele twarzy. Aktorka pozwoliła sobie na takie wcielenie w związku z … grą komputerową Mass Effect 2. Bohosiewicz podkłada tam głos pod agresywną postać Obiekt Zero. Sama gwiazda mówi o niej: kawał wrażliwej baby z przeszłością.

\"Agresywna