Alan Andersz, który kilka miesięcy temu uległ poważnemu wypadkowi, długo dochodził do siebie. Dzisiaj w rozmowie z Faktem twierdzi, że czuje się już dobrze i nie może doczekać się finału programu Got to Dance, w którym jest jurorem.

– Czuję się już dobrze. Ale jest trochę za wcześnie, żeby stwierdzać, co mogę, a czego nie mogę – wyznał aktor. – Nie mogę doczekać się finału! W tym show najbardziej zaskoczyła mnie różnorodność tancerzy, którzy zdecydowali się i przyszli do programu. To zestawienie różnych stylów i osobowości jest dla mnie mega budujące, potwierdza tylko moje wcześniejsze spostrzeżenia na temat świata tanecznego. Jest bardzo różnorodny i kolorowy i łączy go wspólna pasja ludzi – opowiadał z zachwytem Alan i dodał – występy niektórych są tak porywające, że chciałoby się na to patrzeć godzinami!

Przypominamy, że już dzisiaj finał 1. edycji show Got to Dance. Tylko taniec, w którym na pewno zobaczymy Alana.

\"Alan