/ 27.04.2014 /
Są gwiazdy, które niemal natychmiast po porodzie wracają do pracy. Wiecie, że Ivanka Trump ponoć już na porodówce odbierała służbowe telefony? Rachel Zoe też nie miała długiego urlopu. Stylistka najpierw pracowała zdalnie, a gdy jej synek, Kaius, skończył dwa miesiące, zabrała go do biura. Czyżby poczuła się teraz zmęczona?
Na Instagramie Rachel wylądowała właśnie sweet focia z urlopu sprzed lat, na której widać, jak podnosi starszego z ej synków, Skylera, na rękach. Trzeba przyznać, że oboje byli słodcy.
Może Rachel powinna teraz zabrać Kaiusa w to samo miejsce?