Amy Winehouse obecnie spędza z mężem wakacje na Karaibach. Pracownicy kurortu, w którym zatrzymała się piosenkarka, donoszą, że zabrudziła ona krwawymi wymiocinami cały swój apartament.

Krew i wymiociny pokrywały całą łazienkę, to było po prostu okropne.

Służby hotelowe zaproponowały, iż zadzwonią po lekarza, lecz Amy odmówiła. Wszystko wskazuje na to, że problemy narkotykowo-alkoholowe piosenkarki są bardzo poważne. Ktoś powinien zmusić tę dziewczynę do odwyku, nim będzie za późno…