Angelika Fajcht: Dziewczyny miały naprawdę bling bling wszędzie
Modelka wróciła z konkursu Model Look w Chinach: Byłam pod wielkim wrażeniem wzrostu.
Pamiętacie jeszcze Angelikę Fajcht? Modelka, która ma na swoim koncie sesję dla Playboya, dała się zapamiętać z oryginalnego występu w Dzień Dobry TVN, kiedy to „grała” na gitarze trzymając instrument z niewłaściwej strony.
Potem nie najlepiej o modelce wyraziła się Anna Kalczyńska.
Zobacz: Angelika Fajcht pracuje w pocie czoła (FOTO)
Angelika nie przejmuje się niezbyt pochlebnymi komentarzami i robi swoje. Ostatnio wróciła z konkursu Model Look, na którym zdobyła wyróżnienie.
W rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle modelka podzieliła się wrażeniami z wyjazdu:
– Było 55 kandydatek z całego świata, w tym Misski, czyli dziewczyny reprezentujące swoje kraje, i Top Model, czyli Model Look. Chinki były Top of the Top, najniższa Chinka była mojego wzrostu, a najwyższa miała 1,95. Byłam pod wielkim wrażeniem wzrostu.
Angelika opowiedziała też, jak wyglądał występ modelek podczas finałowej gali:
– Miałam piękny wianuszek, sukienkę z kwiatuszkami i białą koszulę z falbankami. Największe brawa, jeżeli chodzi o strój. Trudno też nasz strój super zaprezentować, on jest przepiękny, ale w porównaniu do chińskich strojów, dziewczyny miały naprawdę bling bling wszędzie.
Modelka jest pod wrażeniem organizacji konkursu:
– Profesjonalizm. Mają zupełnie inaczej, inny chód. My oczekujemy czegoś innego niż oni, dlatego fajne jest to, że można jeździć i zdobywać nowe doświadczenia.
Czytaj też: OMG. Co robi Angelika Fajcht? [VIDEO]
A jakie plany na przyszłość ma Angelika Fajcht?
– Ja po prostu bawię się życiem i korzystam z niego. Myślę, że żyje pozytywnie, czerpię każdą chwilę z życia i będzie co będzie – podsumowała modelka.