Pamiętacie Angelikę Fajcht? To jej biust sprawdzał na castingu do Top model Dawid Woliński wywołując swoim zachowaniem narodową dyskusję na temat nadużyć, na jakie pozwalali sobie jurorzy show.

Angelika nie została top modelką, ale robi swoją karierę w modelingu. Afera z Wolińskim tylko jej pomogła.

Robert Patoleta zapytał Angelikę, co sądzi na temat słynnej seksafery.

– To nie jest żadna sensacja – odparła modelka. – To było, jest i będzie. To jest maszyna, która zawsze się kręciła – dodała Fajcht.

Jednak na pytanie czy spotkała się z propozycjami promocji w zamian za seks, Angelika odparła, że nie spotkało jej to. A gdyby nawet ktoś zaoferował jej wsparcie w zamian za „łóżko”, nie zgodziłaby się:

– Wolę mieć mniej, ale uczciwie. Grosz do grosza, a uzbiera się kokosza – zabłysnęła modelka.

 Angelika Fajcht o prostytucji w seksaferze: To nie jest żad

 Angelika Fajcht o prostytucji w seksaferze: To nie jest żad

 Angelika Fajcht o prostytucji w seksaferze: To nie jest żad