W maju zeszłego roku oczy wszystkich mediów zwrócone były na Angelinę Jolie. Wszystko to za sprawą zabiegu usunięcia obu piersi, któremu poddała się aktorka. Czy była wówczas chora? Nie, ale lekarze ocenili u niej ryzyko zachorowania na raka piersi na 87 procent. Po zabiegu spadło do 5 procent.

Jolie postanowiła poddać się badaniom, ponieważ jej matka, Marcheline Bertrand, zmarła na raka jajników, gdy miała zaledwie 56 lat:

– Chciałam powiedzieć innym kobietom, że decyzja o mastektomii nie była łatwa. Ale jestem zadowolona, że ją podjęłam. Mogę teraz powiedzieć dzieciom, że nie muszą się bać, iż stracą mamę z powodu raka piersi – wyznała aktorka po mastektomii.

Niestety, ryzyko nie zostało całkowicie wyeliminowane. Miłość Brada Pitta wciąż może zachorować na raka jajników. Właśnie zaplanowała kolejną operację:

– Zaplanowałam kolejną operację. Radziłam się wcześniej wielu ludzi. Cieszę się, że już podjęłam decyzję – wyznała aktorka w najnowszej rozmowie z Enterteinment Weekly.

Przypomnijmy, że ryzyko wystąpienia raka jajników wynosi u Angeliny 50 procent.

Życzymy dużo zdrowia!

Więcej o mastektomii Angeliny Jolie tutaj.

Angelina Jolie ponownie idzie pod nóż!

Angelina Jolie ponownie idzie pod nóż!

Angelina Jolie ponownie idzie pod nóż!