Posiadłość kosztowała ich 60 milionów dolarów, za same meble zapłacili milion „bagsów\”. Szukali jej długo, ale było warto. Na powierzchni 1000 akrów położonej w malowniczym zakątku południowej Francji czeka na nich dom z 35 sypialniami!

Rodzinka będzie się mogła pławić w dwóch basenach (odkrytym i wewnątrz domu), zagrać w bilard, poćwiczyć w sali gimnastycznej, skorzystać z sauny albo jacuzzi, wreszcie sprosić tłumy gości do ogromnej sali bankietowej.

Żeby nie było im zbyt duszno, klimat ochłodzą wodne kaskady, akwedukty, fontanny (w sumie 20) oraz podziemny strumień nawadniający fosę i wpływający do jeziora.

Wreszcie, by sielanka była idealna, na pobliskich łąkach paść się będą kozy i kucyki, w przydomowych ogrodach zakwitną kwiaty i 13 gatunków oliwek. Do dyspozycji będzie również winnica.

Już sobie wyobrażamy Pitta, jak z pasterskim kijem pogania kozy i chmary swoich dzieciaków.

Zobacz zdjęcie rezydencji