Coraz więcej modelek stara się przekonać nas, że opowieści o drakońskich dietach należy włożyć między bajki – niektóre po prostu świetną przemianę materii dostały od natury.

Niedawno widzieliśmy Joannę Krupę zajadającą się gofrem, teraz Anja Rubik paraduje z mężem i lodem w dłoni.

Deser może nie ma tak imponujących rozmiarów, ale liczy się chwila przyjemności.

Resztę słodyczy zapewnia przystojny mąż swoimi pocałunkami.

 

—-