Raz na jakiś czas zdarzają się wywiady, w których gwiazdy nie opowiadają jedynie o swoich zawodowych dokonaniach. Bywa, że sławy wkraczają na prywatne rejony i opowiadają o swoich dzieciach, rozwodzą się na temat partnerów, opisują swoje początki albo wspominają swoje dzieciństwo.

Ostatnio Anna Dereszowska (34 l.) udzieliła wywiadu w magazynie Uroda Życia, w którym zwierzyła się z osobistej tragedii. Kiedy gwiazda była jeszcze dzieckiem, jej mama odeszła:

Miałam 9 lat, kiedy zmarła moja mama. Była bardzo lubiana. Na pogrzeb przyszły tłumy, kościół w Mikołowie był pełen, jak na święta. Ksiądz mówił, że takiego pogrzebu w parafii nie było. (…) Pamiętam, że miałam takie poczucie, iż Andrzej, mój brat, był bardziej związany z mamą niż ja. On był synkiem mamusi, ja byłam córeczką tatusia. Wydawało mi się, że on przeżył bardziej śmierć mamy. Ale prawda jest taka, że oboje przeżyliśmy jej odejście bardzo, bardzo mocno, ale każde z nas inaczej. To zrozumiałam dopiero później.

To doświadczenie sprawiło, że Dereszowska cały czas czuła konieczność bycia samodzielną. Pomógł jej dopiero kontakt z psychologiem.

Współczujemy.

&nbsp
Anna Dereszowska: Miałam 9 lat, kiedy zmarła moja mama

Anna Dereszowska: Miałam 9 lat, kiedy zmarła moja mama