Bulwersują się, gdy paparazzi robią im zdjęcia z ukrycia, a sami chwalą się swoim życiem prywatnym w magazynach i na portalach społecznościowych. Jakiś czas temu Anna Przybylska nie wytrzymała – postanowiła nagrywać papsów i udać się do sądu. Sprawę umorzono… Teraz na temat naruszania prywatności postanowiła wypowiedzieć się Anna Dereszowska.

Aktorka w 2009 roku zgodziła się na sesję w Gali ze swoim partnerem, Piotrem Grabowskim. Po latach bardzo żałuje tej decyzji. Tak mówiła w ostatni,m wywiadzie dla Party:

– Raz postąpiłam fatalnie, bo razem z Piotrem dałam się namówić na wspólną sesję okładkową. Wszystkim moim młodszym znajomym, którzy wchodzą do zawodu, mówię, żeby w życiu nie godzili się na coś takiego… Dlaczego nie? Bo tworzy się precedens, a dziennikarze lubią się na niego powoływać. Mówią: skoro raz dałaś przyzwolenie i zaprosiłaś media do najintymniejszych części swojego życia, to dlaczego teraz się od tego odżegnujesz?

Ma rację?

&nbsp
Anna Dereszowska pol tatach przyznała się do błędu

Anna Dereszowska pol tatach przyznała się do błędu

Dla przypomnienia:
Anna Dereszowska pol tatach przyznała się do błędu