Media czekają na tę ciążę z takim zniecierpliwieniem, że wystarczy jedno zdanie, by wywołać lawinę plotek. Anna Lewandowska i Robert Lewandowski teoretycznie mają wszystko, czego potrzeba do szczęścia – miłość, sławę, pieniądze, zdrowie. Brakuje tylko jednego – dziecka. Sama Ania nie kryje w wywiadach, że do macierzyństwa jeszcze się jej nie spieszy. Kiedy przyjdzie na to czas?

W piątek Marcin Gortat dodał foto z Anią na swoim FB. Pod obrazkiem widniał intrygujący podpis:

Dinner with my brother Przemysław Karnowski and with this sexy mama Anna Lewandowska before Sunday’s game !

Okazuje się, że Anna Lewandowska na określenie „mama” musi jeszcze poczekać:

hehe a nie wiecie, że to slang?:) Tak się mówi. Ah te plotki, ploteczki:)– odpowiedziała Ania.

Szkoda?

&nbsp

 

Anna Lewandowska skomentowała plotki o ciąży (Insta)

Dinner with my brother Przemysław Karnowski and with this sexy mama Anna Lewandowska before Sunday’s game ! #bayernmunich #dcrising #gonzaga #polishgirls #rl9

Posted by Marcin Gortat on 17 lipca 2015

A powerful motivator on the way to reach your goals are other people – those who attain their goals! @_rl9 💪🏻💪🏻💪🏻💪🏻💪🏻 Doskonałą motywacją w drodze do wyznaczonego celu są inni ludzie – tacy, którzy ten cel osiągają. Skoro im się udało to i mnie się uda! Zastąp złe myśli pozytywnymi :). Kiedy złapiesz się na negatywnym myśleniu zadaj sobie pytanie – po co to robisz? Przecież lepiej przyciągać do siebie pozytywy, człowiek od razu czuje się lepiej, ma większą energię do działania. Lepiej, żeby dobre myśli kierowały naszymi emocjami! #motivation #heathy #love #power #energy #positive #fit #ftifreak #passion #healthyplanbyann #AnnaLewandowska #RobertLewandowski

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)