Grono jej wiernych fanek cały czas rośnie i choć ceny za obozy treningowe nie należą do najniższych, Anna Lewandowska nie może narzekać na brak zainteresowania. Konkurencja na polskim rynku jest stosunkowo niewielka. Liczącym się graczem jest też Ewa Chodakowska, która jako pierwsza poderwała Polki z kanap. Kłócących się o to, która z pań jest teraz większą gwiazdą fitnessu nie brakuje. Obie damy starają się zamieszczać w sieci mnóstwo wpisów motywujących.

Ewa od dawna chętnie eksponowała swoje wyrzeźbione ciało na zdjęciach. Na jej Instagramie aż roi się od zdjęć w bikini. Część z nich wykonano na przykład podczas wyjazdów do Grecji, skąd pochodzi mąż trenerki-killerki. Ukochana Lewandowskiego do tej pory była bardziej powściągliwa. Owszem – pokazywała umięśnione plecy, czy fotografie w obcisłych legginsach. Królowały jednak focie zdrowych posiłków. Coś się zmieniło?

Oto jedno z najnowszych zdjęć na Instagramie Lewandowskiej. Trenerka stoi tyłem i ma na sobie pomarańczowy strój kąpielowy. W tle woda i palmy. Któż by jednak na nie patrzył przy takich widokach na pierwszym planie.

Ciało idealne?

 

☀✔ #challenge #SHAPEBODY #summer #comingsoon #healthyplanbyann #AnnaLewandowska

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)

Anna Lewandowska wypina pupę na Instagramie (FOTO)