Kilka godzin temu na Instagramie Anny Muchy pojawiło się oświadczenie. Mucha w dosadnych słowach pisze o naruszaniu jej prawa do prywatności.
Anna Mucha: Chwilowo nie mogę nosić szkieł kontaktowych (Instagram)
W związku z pojawieniem się na portalach plotkarskich oraz w prasie kolorowej informacji, które wyjątkowo głęboko wkraczają w prywatność tak moją, jak również moich bliskich oficjalnie oświadczam, że nie godzę się na dalsze ingerowanie mediów w życie osobiste mojej Rodziny. Nikt z mojej Rodziny i bliskich nigdy nie dążył do „sławy” i ich życie osobiste nie powinno być przedmiotem zainteresowania mediów. A robienie „newsów dnia” ze spraw głęboko intymnych uważam za wyjątkowy nietakt i pogwałcenie prawa do prywatności – pisze Mucha.
Anna Mucha SPŁAWIŁA Agnieszkę Jastrzębską: To sobie pogadałyśmy! (VIDEO)
Następnie dodaje:
Prawo do prywatności oraz do życia rodzinnego są dobrami osobistymi, które podlegają ochronie prawnej i które mogą być skutecznie dochodzone przez sądami. Wobec tego uprzedzam, że w przypadku tego i każdego kolejnego naruszania prywatności tak, mojej jak i moich bliskich nie zawaham się wstąpić na drogę sądową celem dochodzenia swoich praw – ostrzega.
I kończy:
Tyle językiem prawników. a teraz po ludzku: możecie sobie pisać i dyskutować nt. tego czy jestem wystarczająco zdolna, chuda/gruba, czy bardziej jestem aktorka czy celebrytka, czy założyłam sukienkę w swoim rozmiarze czy może się „skompromitowałam” 🤦🏻♀️😁 ale wara od moich dzieci, partnera, ojca, babki, „matki, żony i kochanki !”. Moje życie prywatne to nie jest serial! nawet jeśli komuś może się wydawać inaczej…
Oburzenie Anny Muchy jest związane z opisywaniem w mediach śmierci jej bliskiej osoby.