Nieważne, co mówią, ważne, by w ogóle mówili – ta prawda dotycząca celebrytów sprawdziła się w przypadku Antoniego K., aktora, którego wraz z dwoma kolegami kilka dni temu zatrzymała policja.

Antoni był pijany i ostro rzucał się policjantom:

Mam dokumenty, ale wam chu…e nie dam! Kut…y! Moja papuga was zje. Jesteście gówn..m! – miał wykrzykiwać krewki Antoni.

Kiedy wytrzeźwiał i został przesłuchany, szybko trafił… do studia telewizyjnego. W czwartek Antoni K. brał już udział w nagraniu programu Szymona Majewskiego.

Przypomnijmy, że aktorowi postawiono zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz zmuszenie do zaniechania czynności policyjnych. Grozi za to do 3 lat więzienia.

Drugi z imprezowiczów, Michał L. ma zarzut znieważania policjanta (za to grozi kara do roku pozbawienia wolności), a Jakub W., który miał przy sobie marihuanę będzie odpowiadać za posiadanie narkotyków, za co grozi nawet 3 lata więzienia.

Znając życie żaden z nich do więzienia nie pójdzie, za to z pewnością będą teraz mieli czas wywiadów i udziałów w show.

Czytaj więcej: Mołek odcina się od dawnego życia

\"\"
FOTO: vipnews.pl