Jeszcze nie tak dawno cieszyliśmy się widokiem najwyraźniej zadowolonej z życia Keiry Knightley. Ktoś jednak sprawił, że obecnie absolutnie nie jest jej do śmiechu.

Do mediów wyciekła właśnie wiadomość, że ktoś włamał się do londyńskiego apartamentu gwiazdy. Podczas gdy aktorka promowała w Rzymie najnowszy film ze swoim udziałem, ktoś grasował w jej sypialni wertując wszystkie osobiste rzeczy. Aż włos jeży się na głowie na samą myśl!

Jeden z przyjaciół aktorki wyznał, że w tej chwili boi się ona wrócić do własnego mieszkania. Szczerze jej się nie dziwimy.

Co ciekawe jedynym łupem włamywaczy padły dwa, warte 2 tysiące funtów, laptopy. Policja nie wyklucza, że złodzieje prawdopodobnie będą chcieli sprzedać znajdujące się tam pliki.

Mamy nadzieję, że zanim to zrobią zostaną wcześniej schwytani.