Na jej miejscu z pewnością chciałoby być wielu. Jej twarz jest rozpoznawana w Hollywood, wciąż sypią się nowe propozycje zawodowe – niebawem zobaczymy ją w dużej amerykańskiej produkcji zatytułowanej The American Side. Mowa o Alicji Bachledzie-Curuś, która przyjechała na święta do Polski i zdążyła udzielić kilku wywiadów. W jednym z nich, tj. w rozmowie z Galą, opowiedziała o kulisach zawierania nowych znajomości. Pochwaliła się przy tym kłótnią ze znanym producentem.

Ala była ze znajomymi na bankiecie, na którym bawił się mężczyzna wysoko ceniony w branży. Nie wiedział, że Bachleda-Curuś jest Polką. Kiedy obraził naszych rodaków, aktorka postanowiła powiedzieć, co o tym myśli:

– Ostatnio wysoko postawiony producent filmowy, przedstawiony mi przez moich znajomych Polaków, obraził bardzo Polskę. Wynikało to z niewiedzy i ignorancji, ale było bardzo niesmaczne. I w chwili, kiedy powiedział do mojego kolegi Włocha, że całe szczęście, że on nie jest z Polski, a ja stałam tuż koło niego, ostro zareagowałam mówiąc: „Cześć, jestem Alicja z Polski”. Mimo że skoczyło mi ciśnienie, spokojnie zaczęłam obalać jego teorie, udowadniając, że jest ignorantem. A na koniec stwierdziłam, że nie chcę przebywać w jego towarzystwie.

Brawa za odwagę?

Bachleda-Curuś chwali się kłótnią ze znanym producentem