Barron Hilton został przyłapany na jeździe pod wpływem. Dziedzic wyszedł z aresztu za kaucją. Chłopak był nie tylko po procentach, ale też miał przy sobie sfałszowane prawo jazdy.

Barron był na tyle głupi bezczelny, że pokazał je nawet policjantom.

Ojciec chłopaka początkowo nie chciał zapłacić kaucji.

– Niech tam siedzi! Może go to czegoś nauczy! – krzyczał ponoć na wiadomość o zajściu. Co ciekawe ojca poparła Paris Hilton, która przecież ma za sobą jakże podobne przejścia.

18-latka czeka rozprawa w sądzie, która odbędzie się w kwietniu.