Nie oszukujmy się, większość fanów 50-ciu twarzy Greya nie jest pełnoletnia. A to właśnie nastolatkowie mają syto zapełnić konta producentów.

By nie zadzierać z prawem i, by mieć jak najwięcej korzyści z ekranizacji, wytwórnia firmowa zdecydowała się na nakręcenie dwóch wersji filmu. Jedna będzie zdecydowanie delikatniejsza, a druga pokaże, aż do bólu, esencję książki.

Budżet przeznaczony na realizację „dzieła” wynosi prawie 50 milionów dolarów. Co ciekawe, Charliemu Hunnamowi zaproponowano jedynie 125 tysięcy…

Na którą wersję wybierzecie się do kina?

&nbsp
Będą dwie wersje 50 twarzy Greya

Będą dwie wersje 50 twarzy Greya

Będą dwie wersje 50 twarzy Greya

Będą dwie wersje 50 twarzy Greya