Beyonce też zdradzała męża? (FOTO)

Historia pokazuje, że w Hollywood trudno o wierność i dyskrecję. Pamiętacie, jak kilka lat temu na gorącym uczynku zostali złapani Kristen Stewart i Rupert Sanders? Aktualnie mówi się o niewiernym partnerze Kourtney Kardashian. Swoje zrobiły też zdjęcia Angeliny Jolie głęboko spoglądającej w oczy Brada Pitta, gdy ten był jeszcze mężem Jennifer Aniston.

Wczoraj cała sieć trąbiła o jednym – o rozstaniu Beyonce (34 lub 36 l.) i Jaya Z (45 l.). Jest to historia sprzed wielu lat. Rapera oskarża się o to, że opiekował się nie tylko karierą Rihanny (27 l.), ale i nią samą. Podobno Jay Z i RiRi mieli romans, o którym dowiedziała się Bey i zażądała przerwy. Po roku rozłąki państwo Carter dali sobie jednak jeszcze jedną szansę.

Tę historię, podobnie jaki i parę innych, znajdziecie w nieautoryzowanej biografii piosenkarki, którą napisał J. Randy Taraborrelli. Dzisiaj odnaleźliśmy kolejny, łakomy kąsek.

Media przedstawiają Beyonce i Jaya Z jako parę nierozłączną od zawsze, a przecież i ich związek miał gdzieś początek. Bey nie wypominało się do tej pory innych mężczyzn. Zmienił to pan Taraborrelli.

Beyonce i Jaz Z wymienili się numerami w 2001 roku. Piosenkarka była wówczas świeżo po rozstaniu z Lyndallem Lockem, z którym regularnie utrzymywała kontakt. Rozstali się w przyjaźni i wierząc w najnowsze doniesienia, utrzymywali przyjacielskie kontakty również w sypialni. Bey opowiadała byłemu o podróżach, w jakie zabiera ją nowy, bajecznie bogaty chłopak. Podobno na początku związku z Jayem Z, Beyonce potajemnie spotykała się z Lyndallem!

Kontakt z byłym chłopakiem uciął się, gdy raper stał się zazdrosny i podejrzliwy. Bey miała wówczas napisać Lyndallowi, że ze względu na nową miłość nie jest w stanie dłużej utrzymywać z nim kontaktu.

To nie pierwsza plotka, która mówi o niewierności gwiazdy. Gdy rok temu, świat ujrzało nagranie z windy, na którym widać, jak Solange atakuje szwagra, w mediach pojawiły się plotki o romansie gwiazdy z jej ochroniarzem.