Donosiliśmy już, że Kanye West ustawił swojej dziewczynie-marionetce, Kim Kardashian, spotkanie z Beyonce.

Chce wprowadzić ją w tzw. towarzystwo.

Beyonce grzecznie wybrała się z parą na spotkanie, ale już na rozdaniu nagród BET Awards siedziały o siebie daleeeeko. Dziennikarze nie przypominają sobie, by obie zamieniły tego wieczoru choć słówko, choć za kulisami wspólnie pozowały do zdjęć.

Plan Kayne więc nie powiódł się, głównie przez Kim, która – by zacytować znajomych Beyonce – „działa [piosenkarce] na nerwy\”.

Punktem zapalnym stało się samozwańcze określanie Kim mianem \”cioci Blue Ivy\”. Kardashianka chce poczuć się częścią rodziny i zakłada, że ich znajomość będzie głęboka, w czym Beyonce po prostu wyczuwa nieszczerość. I pewnie ma rację.

– Znają się od niedawna, ale Kim już stara się wejść w życie Beyonce z butami – mówi informator.

Kim kupiła 6-miesięcznej córeczce piosenkarki wysadzaną diamentami bransoletkę. Gwiazda była początkowo wzruszona, ale szybko zorientowała się, że \”ciocia Kim\” chce zyskać na całej znajomości.

\"Beyonce

\"Beyonce

\"Beyonce

\"Beyonce