Bobbi Kristina Brown przeżyła cudem?
Mąż powiadomił na pogotowiu, że kobieta utonęła.
W sobotę nad ranem Bobbi Kristina Brown (21 l.) została znaleziona przez męża, Nicka Gordona w wannie wypełnionej wodą.
Jak zeznał mąż Kristiny, kobieta leżała cała zanurzona w wodzie – twarzą skierowaną w dół. Gordon miał natychmiast wezwać pogotowie i błyskawicznie przystąpić do reanimacji. Pierwsze doniesienia medialne mówiły, że Bobbi przeżyła właśnie dzięki szybkiej pomocy.
Portal TMZ dotarł do informatorów, według których Gordon wezwał karetkę mówiąc, że żona utonęła w wannie.
Bobbi była nieprzytomna, jej mąż mógł zatem podejrzewać, że Kristina już nie żyje.
Na szczęście pomoc okazała się na tyle skuteczna, że córka Whitney Houston trafiła do szpitala żywa, choć w stanie krytycznym. Stan zdrowia kobiety jest bardzo ciężki. Bobbi jest podłączona do aparatury, najprawdopodobniej ciągle znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. W niedzielę jej stan miał się bardzo delikatnie poprawić, ale już w poniedziałek nie było pozytywnych wieści ze szpitala.
Ojciec Kristiny, Bobby Brown, jest w szoku. Jak donoszą media, cała rodzina kobiety gromadzi się w szpitalu. Wszyscy modlą się, trzymają się za ręce i mają nadzieję, że najgorsze nie nastąpi i że córka Whitney odzyska świadomość.