Jeremy Meeks, 30-letni podejrzany, który czeka na rozprawę i wyrok, choć siedzi w areszcie, nie próżnuje.

Mężczyzna ma już swoją agentkę. To była aktorka filmów porno, Gina Rodriguez. Jej kontakty poszły w ruch i śliczny Jeremy dostał wartą grzechu propozycję udziału w projekcie od 18 lat za – bagatela – 100 tysięcy dolarów.

Kilkanaście dni temu jedna z agencji modeli zaproponowała podejrzanemu kontrakt na 30 tysięcy dolarów.

Rachunek jest prosty – ekstremalna jazda opłaciłaby się Jeremy’emu. Jednak ojciec 3-letniego chłopca nie ma zamiaru przyjmować propozycji od branży porno.

Nie bierzemy pod uwagę udziału w żadnych projektach porno – zapewniła agentka podejrzanego. – Chcemy, by Jeremy znalazł pracę jako model w high-fashion. Aby skierować go na te tory, rozważamy możliwość udziału Jeremy’ego w reality show.

Może tak Jeremy przyjechałby do naszego Top Model? Ładnych chłopców nigdy dość, Joanna Krupa byłaby happy.

Branża porno jest zainteresowana Jeremym Meeksem