Sean Preston i Jayden James zobaczyli swoją mamę po raz pierwszy od 3 stycznia. Chłopcy przyjechali do domu Britney na trzy godziny.

Adwokaci Spears i Federline’a uzgodnili zasady takich wizyt. Piosenkarka może mieć konktakt z synami tylko pod okiem jej ojca. Jest jeszcze jedna osoba wymagana – to psychiatra gwiazdy.

Pierwsze spotkanie odbyło się bardzo spokojnie. Dzieci przyjechały o 9 rano do domu Spears, a koło południa odebrał je ochroniarz Federline\’a.

Jamie Spears w nagrodę za dobre sprawowanie zabrał córkę wieczorem na kolację. Widać ojcowska opieka jej służy. A może to zbawienny wpływ zakazu zbliżania się jaki dostał menadżer Sam Lufti.

Ostatnio wyszło na jaw, że Lufti korzystał z kart kredytowych Britney. Mało tego pojawiły się podejrzenia, że to on faszerował piosenkarkę lekami.