Dwa dni temu w sieci pojawiła się informacja o tym, że Jamie Dornan (32 l.), główny bohater 50 twarzy Greya, rezygnuje z zagrania w kolejnych częściach erotyku. Dlaczego? Podobno taką decyzję podjął ze względu na swoją zazdrosną żoną, Amelię Warner. Amelia nie opuszczała męża na planie filmu, towarzyszy mu również na czerwonych dywanach, ale odmówiła obejrzenia filmu. Podobno nie radzi sobie z samą myślą, że jej luby mógłby uprawiać (a raczej udawać, że uprawia) seks z kimś innym niż ona. Zielonooki potwór znany jako „zazdrość” zniszczył już niejedno hollywoodzkie małżeństwo.

W każdym razie, Gossip Cop i kilka innych zagranicznych portali donosi, że odejście Jamiego z filmu jest niemożliwe, a powyższa informacja to jedynie plotka – i kto wie, czy nie kontrolowana. W końcu każde zamieszanie wokół dzieła zwiększa oglądalność.

Najnowsze doniesienia głoszą, że rezygnacja Jamiego z 50 twarzy Greya to wymysł prasy. Aktor i Dakota Johnson (25 l.) podpisali kontrakty, które pewnie zrujnowałby ich kieszenie, gdyby postanowili je zerwać.

Tak więc Jamie zostaje. Przynajmniej na chwilę obecną. Oddychacie z ulgą?

&nbsp
CAŁA PRAWDA o odejściu Jamiego Dornana z 50 twarzy Greya

CAŁA PRAWDA o odejściu Jamiego Dornana z 50 twarzy Greya

CAŁA PRAWDA o odejściu Jamiego Dornana z 50 twarzy Greya