Michael Jackson po raz ostatni zgromadził dziś miliony swych fanów na wielkim show, jakim było pożegnanie muzyka.

Nie tylko ci, którym udało się dostać bezpośrednio do Staples Center, ale miliony ludzi na całym świecie – za pośrednictwem telewizji i internetu trwały przy zmarłym gwiazdorze.

Uroczystość pożegnalna trwała 4 godziny. Na wielkiej scenie zgromadzili się przyjaciele Jacksona, jego rodzina, dzieci, artyści…

Trumna z ciałem artysty leżała niżej. Cała w kwiatach.

Były słowa pożegnania, wspomnienia, były uśmiechy, ale i gorzkie słowa. W swoim słowie pożegnalnym, brat Michaela, Marlon powiedział:

– Ile musiał przyjąć cierpienia, kiedy go wyśmiewano, oskarżano go? Michael, może teraz zostawią cię w spokoju.

11-letnia córka Jacksona, Paris, chyba najmocniej uświadomiła wszystkim, że odszedł człowiek, który był jeszcze bardzo potrzebny innym:

– Chcę tylko powiedzieć, że od kiedy się urodziłam, tatuś był najlepszym ojcem, jakiego można było sobie wyobrazić. Tatusiu. Kocham Cię!

Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4
Foto 5