Cara Delevingne zaliczyła WPADKĘ
Takie coś mogło przytrafić się tylko jej.
Gdy jesteś mały, rodzice powtarzają: „Nie wsiadaj do auta z obcymi. Ktoś cię może porwać”.
Cara Delevingne musiała być zajęta czymś innym, gdy mama przestrzegała ją przed nieznajomymi.
Niepowtarzalna modelka zaliczyła ostatnio wpadkę. Śpieszyła się po sesji zdjęciowej i szybko wsiadła do pierwszej lepszej taksówki. Przynajmniej tak myślała, że wsiada do taryfy, bo naprawdę wpakowała się komuś do auta.
Zdziwiony i przestraszony kierowca odwrócił się, żeby zobaczyć, co to za intruz grasuje mu po furze. Patrzy, a tu sama Cara Delevingne. Żeby było jeszcze śmieszniej, okazało się, że kierowca to fan modelki, który wcześniej podpatrywał ją podczas sesji.
Takie coś mogło przydarzyć się tylko zwariowanej Carze.