Catherine Deneuve i inne Francuzki oburzone akcją #metoo
Uważają, że mężczyznom wolno flirtować i mają prawo do uwodzenia.
Podczas gdy Stany Zjednoczone zjednoczyły się w walce przeciwko nadużyciom „panów” z Hollywood, Europa, a w szczególności Francja, nie podziela stanowiska, że takie zachowania mężczyzn, jakich przez lata dopuszczali się producenci, reżyserzy i aktorzy należy piętnować i na nie reagować.
Fit Matka Wariatka sceptycznie o akcji #metoo. Jest BURZA (Facebook)
Grupa Francuzek reprezentujących świat kultury zaprotestowała wręcz przeciw akcji #metoo, która ich zdaniem… jest zamachem na wolność seksualną.
Panie, z Catherine Deneuve na czele, twierdzą, że mężczyźni powinni mieć przyzwolenie na flirt – nawet ten mało subtelny i nieudolny. Mało tego. Aktorki, dziennikarki i artystki uważają, że piętnowanie zachowań, jakich dopuścili się przedstawiciele show-biznesu, jest ich krzywdzeniem. Francuskie aktywistki uważają, że natychmiastowe kary, jakim poddano aktorów i producentów, są niesprawiedliwe.
Bella Thorne w szokującym poście: Byłam molestowana do 14 roku życia
Panie uważają, że „łapanie za kolano” czy „próby skradnięcia pocałunku” są zupełnie w porządku.
Ciekawe, co na ten temat mają do powiedzenia kobiety, które dostawały oferty ról, pracy czy lepszych zarobków w zamian za tolerowanie i przyzwalanie na buziaki czy obmacywanie.
Co o tym sądzicie?