Wczoraj w internecie pojawiły się nowe zdjęcia Kristen Stewart i Roberta Pattinsona, z których wynika, że dawna zażyłość powraca.

Para, która według plotek miała sobie dać czas na zbliżenie fizyczne, by najpierw ostygły złe emocje, najwidoczniej wróciła do dawnych zwyczajów – na zdjęciach robionych przez paparazzi Kristen całuje się z Robertem.

Mamy zatem happy end.

Tymczasem fani czekają na ostatnią część Zmierzchu. Na jej temat aktorka mówi między innymi w nowym numerze magazynu JOY.

Wspomina między innymi o scenie seksu między Bellą a Edwardem:

Mieliśmy uprawiać fantastyczny i wspaniały seks w części pierwszej, prawda? Tymczasem scena, którą oglądaliście w kinie, była słodka i niewinna. Nie chodziło o namiętność, a jedynie o pokazanie więzi między małżonkami.

Chcieliśmy, żeby w drugiej części filmu Belli i Edwarda nic już nie było w stanie powstrzymać,żeby kochali się jak zwierzęta. Staraliśmy się przekonać do tej wizji naszych producentów, ale okazało się, że nasz film jest przeznaczony dla widzów niepełnoletnich (śmieje się).

Cały wywiad z Kristen Stewart przeczytacie w nowym JOY, który lada dzień trafi do sprzedaży.

Chcieliśmy, by Edward i Bella kochali się jak zwierzęta

Chcieliśmy, by Edward i Bella kochali się jak zwierzęta