A może to już nie ta sama Aguilera, co przed kilkoma laty?

Nie jest tak źle. Oglądając najnowsze fotki piosenkarki z występu dla stacji NBC, mamy wrażenie, że na scenie piosenkarka zapomina o Bożym świecie i jest taka sama, jak kiedyś.

Również jej sceniczny wizerunek jest wciąż ten sam. Aguilera emanuje seksapilem, oddaje się muzyce – i swoim fanom – bez reszty.

I już chyba nikt nie mówi, że Christina kopiuje Gagę.

\"\"

\"\"

\"\"