Kasia Cichopek postanowiła, że – w przeciwieństwie do wielu innych gwiazd – nie skusi się na pieniądze i nie pokaże syna na okładce kolorowego czasopisma. Co innego ślub – ten był „sprzedany\”.

Stwierdziła, że mały Adaś jest jeszcze za mały i woli go chronić przed mediami.

– Akceptuję pytania, co dzieje się u mnie, chętnie na nie odpowiadam, chociaż nie zawsze mam czas. Nie chcę jednak chwalić się każdym szczegółem swego życia. Bez względu na to jakie są oczekiwania czytelników, nie zmienię zdania. Adaś jest zbyt malutki, by wystawiać go na wielki świat – powiedziała Twojemu Imperium Cichopek.