Amanda Bynes jest szczuplutką osobą, ale na twarzy zawsze była zaokrąglona. Na najświeższych zdjęciach widać, że jeszcze bardziej nabrała krągłości.

Jej figura zbytnio się nie zmieniła, ale policzki i nos wyglądają jak u pulchniutkiego niemowlaka.

A może udało jej się opanowała sztukę makijażu do perfekcji i potrafi idealnie zakryć – szczególnie podczas wielkich wyjść – swoje niedoskonałości?

Foto 1
Foto 2