/ 29.01.2013 /
Tori Spelling trudno nazwać fashionistką. Celebrytka najczęściej wygląda – mówiąc oględnie – zwyczajnie. Na pierwszy rzut oka żadna z niej gwiazda.
Tymczasem córeczka Spelling, Stella, już jest zafascynowana modą.
Dziewczynka nie ogranicza się przy tym do przebierania lalek – ona sama uczy się szyć dla nich kreacje.
Mama gorliwie dokumentuje pierwsze kroki Stelli – wczoraj wrzuciła na swoją stronę zdjęcia dziewczynki – projektantki.
Kto wie, może za kilka lat usłyszymy o pierwszej kolekcji Stelli?